Nowy Limit fps

JZP, spauzuj.

Jeszcze nie wprowadziliśmy porządnie nowych limitów / metod pomiaru (energia zamiast prędkości wylotowej) a Ty już chcesz je zmienić? I to z powrotem na prędkościowe?

350 i semi-only bardzo ładnie się sprawdza na małych miejscówkach (nazwy nie wspomnę) i daje dużo frajdy, ale w gronie ludzi którzy grają uczciwie i przyznają się do trafień.

Na niedzielnej masówce wielu ma problem do przyznania się po trafieniu z 450+, szczególnie kiedy udają krzak ubrani w ghilie… ];->

Większość moich replik ma mniej niż 350 fps,bawiłem się świetnie z nimi przez lata.Od jakiś 3 zmuszony byłem zainwestować w repliki 400+.Czytam sobie i czytam i bez urazy ale jak dla mnie to gówno burza.

Wlasnie dlatego, ze dopiero co został wprowadzony nowy system, posługuje sie starym zeby kazdy wiedział o co chodzi. Oczywiście pisze 350/450/550 ale jesli pomysł wszedlby w zycie to limitami stały by sie odpowiedniki w J. :wink:

@ Szopen

Kazda dyskusje gdzie scieraja sie rozne poglady mozna nazwac gownoburza :wink:

Fajnie, ze ludzie chca jakis zmian, ale moze zamiast toczyć batalie w tematach na forum, przeznaczyć te energie na zorganizowanie czegos wg wlasnego pomyslu tak jak to robi Slayer czy ostatnio Grab?

Pierwsza część przeczy drugiej. Chcesz mnie ograniczyć do 350 a sam masz zamiar używać 550.

A przeliczając na nowe: Chcesz mieć 2.8J i mi dać 1.14J, czyli twoja replika będzie 2.45 razy mocniejsza.

Po co od razu ankieta? Temat jest dla luźnej gadki, zresztą wynik tej ankiety mógłby Cię mocno zaskoczyć :slight_smile:

To nie jest tak, że mam zamiar krytykować moich przedmówców, jednak pozwolę sobie na pewną uwagę. Sądzę mianowicie, iż pod szyldem tego wątku mówimy de facto o dwóch osobnych kwestiach. Pierwszym jest sam pomysł obniżenia limitów. Najważniejsze to określić jak się w ogóle czujemy z tym pomysłem i jakie mogą być konsekwencje tego posunięcia. Nie sposób nie zgodzić się z tym, co napisał Kaktus. Faktem jest, iż kulka wystrzelona w terenie otwartym z mocą 450 fps dosięgnie przeciwnika w chwili, gdy zdążyła już część tejże mocy wytracić pokonując dystans do celu. Tymczasem w ciasnych korytarzach budynków na Dobrej dostaniesz kulką, która ledwo opuściła lufę repliki i to trafienie z pewnością zaboli dotkliwiej. Jednak jak napisał Kocur, nie ma chyba lepszego sposobu by się tego dowiedzieć, niż zorganizować taką grę, choćby raz na jakiś czas i zobaczyć jak to działa i czy podoba się społeczności.

Drugą sprawą jest ustalenie samych limitów w sytuacji, gdy zdecydowalibyśmy się je w ogóle obniżyć. Te 350/450/550 wydaje mi się dobrą propozycją, jednak z pewnym zastrzeżeniem odnośnie DMR. Wiem, że pisałem o zbliżeniu rozgrywek do realnych potyczek, wiem również, iż DMR ma z założenia wypełniać lukę w zasięgu broni szturmowej i broni snajperskiej. Sądzę jednak, iż propozycja grania z DMR przy limicie 450 fps będzie niczym innym jak tylko próbą swoistego obejścia omawianych limitów, bo oto pojawią się jako DMRki wszelkiej maści repliki M4/M16/AK i inne, które zyskają przewagę nad identycznymi tylko dlatego, że właściciel nazwał je Designated Marksman Rifle. Stąd moja propozycja spłycenia tejże kwestii, mianowicie: masz lunetę na replice = jesteś snajperem (ogień pojedynczy do 550 fps), nie masz lunety = nie jesteś snajperem (full auto do 350 fps). Wiem, że nie będzie to prosta kwestia, gdyż niektóre repliki, np. pewne modele AUGa mają fabrycznie montowaną lunetę, której nie da się zdemontować. Sądzę jednak, że należy łączyć ducha prawa z jego literą i “katalogując” nasze zabawki patrzeć na cel, w jakim powstał palny pierwowzór repliki (AUG = replika szturmowa).

Poza tym w trakcie omawiania samych propozycji limitów pojawia się wciąż kwestia Dobrej, która obecnie jest jedyną pozostałą przy życiu miejscówką CQB na forum. Dalsze rozważania powinniśmy snuć w oderwaniu od konkretnych miejscówek, gdyż plany zagospodarowania terenu po byłym poligonie istnieją nie od dzisiaj. Lada moment mogą wjechać tam maszyny, pojawią się ogrodzenia i banery i Dobra może zniknąć z dnia na dzień.

I tu dochodzimy do kwestii semi auto. Ponownie wracając do tego, co pisał Kaktus - czasem trzeba zasypać wroga kulkami bo inaczej nie ruszysz się z miejsca. Dlatego sądzę, że w terenie otwartym powinna być możliwość prowadzenia ognia w trybie ciągłym, zaś opcja semi bezwzględnie obowiązywać w starciu na bliskim dystansie (oczywiście dopiero gdy Errhile kupi sobie nową replikę :slight_smile:).

Ja cie doskonale rozumiem lecz ja wystrzele 1 kulke na 5 sekund a ty ile ich wystrzelisz na full auto? Mysle ze jest fair enough

Pójdźmy dalej! Zróbmy dla szturmu 300 fps na auto i 350 na single, dmr 400 a snajperzy niech mają 550(fps dla ułatwienia innym, chodzi oczywiście o limity w J), przecież oni muszą mieć przewagę! Zwiększy to bezpieczeństwo!
Guzik!
Przy zmniejszeniu mocy naszych replik do tych wartości przede wszystkim nowi dostają w dupsko od razu. Downgrade to nie tylko zmiana springa. Zwiększa się z automatu ROF, co za tym idzie udar na GB. W małym skrócie stock repki (przynajmniej te pojawiające się najczęściej w rękach nowych graczy) nie są szczelne, co dodatkowo wzmacnia efekt. czyli sama zmiana springa nie pomoże, a wręcz przyspieszy żywot.
Są repki, które na małych fps z pudła, mają kosmiczne zasięgi (jak na standardy) np. TM. A, teraz ile graczy jest w stanie wyłożyć taki hajs na airsoft? Nie wielu, co prowadzi do kolejnego zjawiska.
A tym zjawiskiem będzie piłowanie ROF-a do granic możliwości. Skoro nie moc, to czymś innym będzie trzeba przedłużyć interes.
Mam wrażenie, że tym tematem chcesz zrobić kontrę, do administracyjnej dyskusji względem limity mocy dla snajperów.
@Herod
zgadzam się z Tobą, że zmniejszenie mocy, nie tyle by zwiększyło bezpieczeństwo, co by zwiększyło śmiałość niektórych graczy, do bardziej dynamicznych działań.
I na koniec, moim zdaniem taki zabieg nie zwiększy bezpieczeństwa, zamknie szczecińskie środowisko na “świat”, zmniejszy liczbę stałych graczy, jak i napływ nowych. Jeśli ktoś będzie chciał wyskoczyć do mnie z tekstem: “Bronisz tego jak szczerbaty sucharów w bójce z szczurem”, to od razu mówię, że moje repki do lasu mają 370-380 fps, co wynika z doświadczenia i umiejętności, bo można zrobić repkę o mniejszej mocy, która będzie strzelać tak samo daleko, jak gówniano złożona na większą moc. JEST TO MOJE OSOBISTE ZDANIE, NIE ADMINISTRACJI

A ja bym zostawił wartości limitów w spokoju, tylko górną granicę wyznaczyć aby nie było zbyt mocnych. Dlaczego:
Są to standardowe prędkości które stosują środowiska w całej Polsce. Dwa: standardowy użytkownik repliki nie ma bladego pojęcia na temat tuningu, więc dla niego poprawienie repliki a raczej dostosowanie tak aby było bezpiecznie. A kasę wyłożyć nie będzie chciał bo przecież dopiero co kupił tą replikę i jego zdaniem na stocku chodzi dobrze. Trzy: Niektóre repliki mają stockowo 410-450 FPS więc ktoś nieogarnięty musi wyłożyć hajs na sprężynę i serwis. Dla niektórych to tylko spędzanie czasu wolnego na świeżym powietrzu. Nie każdy się bawi w komandosów.

Lepiej edukować tych co granią niebezpiecznie, innych że z 380 fps można mieć osiągi jak np 450 fps itd.

Brawo Piorun.
Czas replik 350 miną już dawno temu. Oczywiście chodzi mi o Las. Można by było to rozważać gdyby nie fakt że stockowe repliki znacznie przekraczają 350fps. Do tego nieoficjalny Ogólnopolski limit.
Owszem można dać co jakiś czas w ankiecie limit 350fps do lasu, ale jak widzicie część graczy już nie ma albo nigdy nie posiadali drugiej repliki pod cqb co wyklucza ich z rozgrywki.

Ja jestem stanowczo na NIE

Było/Jest dobrze, po co zmieniać. Jedyne co to podpiąłbym Kmy pod 450 MAX 500 (czy ile tam J). Limity są fajne jak środowisko jest świeże.

Jak ktoś mi odda kase za tuningi na 420-430 to żaden problem :slight_smile:

Na razie jestem ciekaw tych Dżuli jak to wyjdzie w praktyce

Mogę i wystrzelić milion a i tak niczego to nie zmieni skoro żadna nie doleci. Moim zdaniem to nie jest nawet blisko fair enough.

Zapomniałem ze nie kazdy ma umiejętności i fundusze aby dobrze pograc 350 w lesie. :slight_smile: faktycznie wszyscy nowi i nie tylko i ich repilki odbiegaja mocno od tego pomysłu. Pisalem raczej z myślą o poprzedniej niedzieli na dobrej Jak To wszyscy swietnie sie bawili i bylo ciekawie. Ogolnie to dziekuje wam za wypowiedzenie sie i zainteresowanie tym tematem. Miło bylo czytać argumenty za i przeciw. Pomysl ten mozna odłożyć na półkę niechcianych przez społeczeństwo :wink: aczkolwiek moze kiedys… moze :slight_smile: pozdrawiam i życzę miłego dnia

Zdecydowanie popieram poglad Heroda. Nizsze fpsy wymuszaja wiecej taktyki i myslenia w czasie gry, ktora staje sie bezpieczniejsza, a po drugie daje to lepsze mozliwosci polaczenia cqb z lasem, wiec ciekawszych rozgrywek.
Pozdrawiam:)

Dodam jeszcze, ze mamy duzo osob poczatkujacych, ktore czesto biegaja z pompami lub poprostu slabymi replikami i nie maja szans z kims kto pruje do nich kompozytem z 50m z emki. Takie sytuacje potrafia niezle zniechecic nowicjuszy.

Montes, na to ostatnie nie poradzisz.

Gracz z dobrze złożoną repliką nadal będzie strzelał na te 50m, nawet przy ograniczeniu do 1,14J czy nawet mniej.

Licze sie z tym ze tak bedzie, ale zawsze istnieje wieksze prawdopodobienstwo trafienia kogos z pompy jesli jest wrog ma 350 fps a nie 450 fps.

A, że zapytam - kto w dzisiejszych czasach biega w pompką w lesie? Bo przyznam szczerze, że dawno nie widziałem…

Parę lat temu to i owszem. Zresztą z AGM’a 003 też się dawało strzelić na 50m (celnie!). Prędkość wylotowa nie miała tu nic do rzeczy…

No fakt jest taki ze malo kto, ale moze sie ktos taki trafic. Nie jest to mocny argument za obnizeniem fpsow, ale wciaz jestem za limitem 350 fps.